To będzie przełom? Wielka Brytania przekazuje Ukrainie pociski dalekiego zasięgu
Przypomnijmy: świat z zapartym tchem czeka na zapowiadaną od dawna kontrofensywę Ukrainy, której celem jest wyzwolenie jak największej powierzchni okupowanych przez Rosję terytoriów.
Ukraina zlikwiduje tzw. korytarz między Rosją a Krymem?
Analitycy podkreślają, że powodzenie kontrofensywy może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego dostarczania broni Ukrainie przez kraje Zachodu. W razie porażki, zachodnie rządy mogą zacząć naciskać na Kijów, aby rozpoczął pertraktacje pokojowe z Moskwą.
Wszystko wskazuje na to, że głównym kierunkiem natarcia Ukrainy będzie okupowana część obwodu zaporoskiego. Wyzwolenie tego terytorium miałoby katastrofalne skutki dla Rosji, a właściwie dla zaopatrzenia znacznej części jej wojsk.
Nastąpiłoby bowiem przecięcie lądowego korytarza, który łączy Rosję z okupowanym Półwyspem Krymskim i częściowo okupowanym obwodem chersońskim.
Zełenski studzi emocje ws. terminu kontrofensywy
Jednak w najnowszym wywiadzie dla europejskich mediów, Wołodymyr Zełenski podkreślił, że ukraińska kontrofensywa przeciwko siłom agresora wymaga czasu. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że kluczowe znaczenie mają transporty sprzętu podarowanego ukraińskiej armii przez kraje Zachodu.
– Możemy iść do boju z tym co już mamy i jestem przekonany, że odnieślibyśmy sukces. Jednak najprawdopodobniej ponieślibyśmy duże straty w ludziach. Uważam, że to nie do zaakceptowania, dlatego musimy czekać. Wciąż potrzebujemy więcej czasu – wyjaśnił Zełenski.
Brytyjskie pociski Storm Shadow
W czwartek, 11 maja, władze Wielkiej Brytanii potwierdziły, że dostarczają właśnie Ukrainie broń, która może przyczynić się do sukcesu ukraińskiej kontrofensywy.
Chodzi o pociski manewrujące powietrze-ziemia typu Storm Shadow, których zasięg wynosi od 250 do nawet 400 km.
– Dzisiaj mogę potwierdzić, że Wielka Brytania przekazuje Ukrainie pociski Storm Shadow. To pociski dalekiego zasięgu, przeznaczone wyłącznie do precyzyjnych uderzeń konwencjonalnych. Uzupełniają one już dostępne systemy dalekiego zasięgu, w tym pociski HIMARS i Harpoon – oświadczył szef resortu obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace, cytowany za telewizją Sky News.
Wallace: Ukraina ma prawo się bronić
Władze w Kijowie od dawna apelowały do krajów Zachodu o przekazanie tego rodzaju pocisków. Jednak Stany Zjednoczone i inne kraje wahały się z obawy na eskalację konfliktu.
Kreml wielokrotnie ostrzegał, że dostarczenie ukraińskiej armii wspomnianej broni będzie stanowić przekroczenie „czerwonej linii”.
– Ukraina ma prawo się bronić. Użycie pocisków Storm Shadow pozwoli Ukrainie odeprzeć siły rosyjskie, które stacjonują na suwerennym terytorium Ukrainy – skwitował Wallace.